Spotkałam się z kilkoma odmianami Bucephalandry pod nazwą ROSEMARY…Różnorodność i swoista dowolność w kwestii nazw handlowych często powoduje wiele zamieszania wśród taksonomistów i botaników. Często odnaleźć można różne nazwy przypisane do tej samej odmiany, bądź też kilka odmian podpisanych w identyczny sposób. Biorąc pod uwagę fakt, że formy emersyjne i submersyjne mogą się od siebie różnić, identyfikacja sprawić może jeszcze więcej trudności.
Gwarancji nazewnictwa nie dają również tzw. paszporty roślin. One jedynie potwierdzają, że oferowane rośliny zostały skontrolowane i są wolne od organizmów szkodliwych.
Poszukując nowych odmian do swych podwodnych kolekcji, za każdym razem warto zapoznać się ze zdjęciami oferowanej rośliny. Może się okazać, że „taką” Rosemary już mamy albo „takiej” właśnie szukaliśmy.